gru 12 2007

Choroba, depresja, smutek... Moje problemy....


Komentarze: 2

Płacząca Anielica

Tak... cała ja. Znowu problemy. W sumie tydzień zapowiadał się super w niedziele po mszy porannej gdy zagadałam z klasą było tak fajnie jak nigdy. Byłam szczęśliwa, co się u mnie od święta zdarza. Poniedziałek był nawet znośny a to tylko dlatego, że czekałam na wtorek. Wtorek- początek dnia ponownie okropny znowu z klasa czuję się gorzej niż źle, jednym słowem wszystko wracało do tej okropnej normy. Był jednak element który poprawił mi humor- klasowe mikołajki  Jak ja lubię takie zabawy a zwłaszcza prezenty ;D  Dostałam kolejny element biżuterii- pierścionek. Od czasu tych mikołajek było lepiej niż lepiej, czyli suuuper :) Po powrocie do domku weszłam na GG, zajrzałam na mój profil na fotka.pl i patrzę się a tu... No właśnie dopadł mnie kolejny szok. Moj największy i jedyny wróg od x czasów zaprosił mnie do znajomych. Byłam w tak ogromnym szoku, że nie wiedziałam co robić. Napisałam do przyjaciela . I przez to zaczęło się wszystko walić, mój doczesny stan szczęścia spadł do pozycji zerowej. Przyjaciel złapał doła bo uznał że się "zeszmaciłam" i stałam się kimś innym. Dzisiejszy dzień oraz zachowanie wroga w szkole doprowadziło przyjaciela do depresji. Nie jest to taka udawana depresja lecz taka najprawdziwsza. Inny przyjaciel się rozchorował przez co jest zrozpaczony z powodu braku mnie. Wszystko to mnie straszliwie zasmuciło, wręcz poczułam się przytłoczona. Wiem jednak, że tylko ja mogę tą sytuacje doprowadzić do normy. Tylko JAK????!!!! Potrzebuje odpoczynku a poprzez naukę nie mam na to czasu. Nadeszła pora, by coś zmienić, tylko CO?? Eh te życie. Dlaczego jest ono aż tak beznadziejne w moim wykonaniu.
Kasia
13 grudnia 2007, 23:23
powiem ci szczerze ..... Ja twierdze ze moje zycie jest okropne... nie raz mam chcec sie zabic ... a teraz te ostatnie pol roku jest okropienstwem ... nie umiem sobie z tym poradzic... jak ccesz poczuc sie lepie... i stwierdzic ze ie tylkoo ty masz problemy ... mozesz od mnie na gg napisac toja ci opowiem moja histori... i raczej tak na 95% stwierdzisz ze twoje zycie w stosunku do mojego zycia jest wspaniale... jak co to czekam... 9 6 3 5 2 3 8 to moje gg .... ;(;(;(;(;(;(;(;( pamietaj duzo osob cierpi!!
12 grudnia 2007, 20:08
A moze to inni sprawiaja , ze czujesz sie beznadziejnie ? nie obwiniaj sie...

Dodaj komentarz